Info

avatar Jestem Mariobiker1973 z miejscowości Niedrzwica Duża. Mam przejechane 178290.34 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.55 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Mariobiker1973.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 341.10km
  • Czas 12:08
  • VAVG 28.11km/h
  • Sprzęt Kellys ARC 50
  • Aktywność Jazda na rowerze

01.06.2016 - Maraton Podróżnika

Sobota, 1 czerwca 2019 · dodano: 09.06.2019 | Komentarze 0


Czas leci jak szalony. To był mój piąty Maraton Podróżnika.
Ale od początku.
Do bazy maratonu razem ze znajomymi docieram na kołach wszak z domu mam tylko 150 km :) Zjeżdżają się uczestnicy (w większości znajome twarze). W tym roku po raz pierwszy jadę krótszy dystans a to ze względu na wyprawę na którą wyruszam razem z Endriu zaraz po MP. Piątkowy wieczór mija bardzo szybko i czas się wyspać przed sobotnim rowerowaniem. Sobotni poranek wita nas piękną pogodą (standard na MP). Ruszam o 8:55 w pierwszej grupie "300". Od startu ustawiam tempomat na "30" i dzida :) Po kilku kilometrach odjeżdżam swojej grupie i mam nadzieję że ktoś doskoczy i razem pociągniemy aż do mety. Tak jak przypuszczałem Endriu dodał gazu i jeszcze przed Wisłą jechaliśmy już razem. Cały czas równe tempo powyżej 30 i kilometry same uciekały. Po około 60 kilometrach doganiamy ostatnich zawodników z dystansu "500". W Krzywdzie mijamy dużą grupę która odpoczywa na Orlenie. Niestety szlabany opadły nam przed samym nosem i trzeba było się zatrzymać :(  Jest dobrze średnia powyżej 30 :). Później Endriu miał jakieś kłopoty z zasilaniem w nawigacji i musiał się zatrzymać. Tamte okolice znam bardzo dobrze więc korzystałem z super nawierzchni i pędziłem ile wlezie. Przed Kurowem wyprzedził mnie późniejszy zwycięzca i Emes za którym próbowałem jechać. Niestety ten odcinek obfitował w kiepską nawierzchnię a ja nie umiem jeździć szybko po dziurach. Na PK w Wąwolnicy docieram o 15:08. Szybko wcinam makaron, kawa, wałówka na drogę (w tym czasie dociera Endriu). Ruszamy razem. Po drodze dzwoni Andrzej Walasik z informacją że miał dzwona i połamał rękę :( Przykre ale cóż czasem tak bywa. Razem z Andrzejem nie zwalniamy, w Kamieniu przedostajemy się na drugą stronę Wisły i ogień. Niestety w Górze Puławskiej musimy się zatrzymać bo w bidonach pusto. Szybkie zakupy i jazda. Jest bardzo dobrze. Założenia były proste - dotrzeć przed północą. Wszystko wskazuje że będzie o wiele lepiej. Po minięciu Kozienic daje o sobie znać adrenalina. Mino ponad 300 km w nogach prędkość nie spada poniżej 30. Na metę wjeżdżam razem z Endriu o 21:25 co daje nam III miejsce z czasem brutto 12:30. Jak się później okazało na postojach przebywałem tylko 22 min. Ma mecie wielka radość i lekkie niedowierzanie że ogarnąłem trasę w takim czasie. Przyzwyczaiłem siebie i wszystkich ;) że wszelkie ultra pokonuję w tempie turystycznym a tu taki psikus. Jednak ostatnie dwa tygodnie (Brevet Szczebrzeszyn i LMT ) pokazały że jest moc więc zaryzykowałem i się opłaciło :)
Pragnę podziękować Andrzejowi za wspólną jazdę i wszystkim którzy dołożyli swoje pięć groszy do organizacji tegorocznej edycji MP - było extra :)
I wszystko było by pięknie gdyby nie tragiczny wypadek i śmierć naszego kolegi :(


Team of Lublin
Team of Lublin © Mariobiker1973 Pamiątkowa fotka
Pamiątkowa fotka © Mariobiker1973 Na chwilę przed startem
Na chwilę przed startem © Mariobiker1973 Bardzo ładny medal
Bardzo ładny medal © Mariobiker1973
Maraton Podróżnika 2019
Maraton Podróżnika 2019 © Mariobiker1973 Trochę statystyk
Trochę statystyk © Mariobiker1973



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!